Hmm no okej, ale zróbmy coś takiego :

Ty się podnosisz, monster puszcza uchwyt i obaj uciekacie do narożników.

MAMY KTO ŁADNIEJ MAX.300 SŁÓW !

Rozeszliśmy się do narożników. Spojrzałem w oczy Silvy i widziałem już tylko strach. Byłem tak blisko zapięcia CrossFacu. Lecz chłopaczek się wybronił. Rywal podszedł i wyciągnął ręce do clinchu. Nie byłem głupi , nie chciałem grać w jego gierki. Gdy tylko podszedł otrzymał mocny Gut Kick. Silva jakiś ty naiwny - po tych słowach przeszedłem do ofensywy. Próbowałem wykonać Irish Whipa poza ring lecz w ostatniej chwili Silva złapał się 3 liny. Od razu odbiłem się od lin i wykonałem mocny Dropkick. Jay upadł twarzą na mate poza ringiem. Pomyślałem by zaryzykować chwytem wysokiego ryzyka. Zacząłem klaskać , fani chyba to kupili ,bo klaskali ze mną. Odbiłem się od lin i po chwili Silva zainkasował Barricade Dive. Pełnym impetem uderzyliśmy w barierki. Ból był potworny ,lecz opłacało się. Najgorsze jest to ,że to ja przyjąłem finishera w tej walce. Leżeliśmy tak chwile przy barierce. Sędzia doliczył już do 5. Wszedłem do ringu i po chwili wyszedłem by sędzia liczył od nowa. Wziąłem Jaya za włosy i przytargnąłem go do stołu komentatorskiego. Zrzuciłem wszystkie rzeczy z niego. Wziąłem Silve i położyłem go tam. Sam wszedłem do ringu i wszedłem na narożnik. Fani chantowali " MONSTER , MONSTER" wiedzieli ,że znowu chce ryzykować. Podniosłem ręce do góry i po chwili już leciałem na stół. Po chwili było słychać odgłos łamiącego się stołu. Tak to Monster wykonał piękny i efektowny Splash na Jay`u Silvie. Fani darli się "OMG OMG OMG". Ja leżałem a Silva ledwo oddychał. Sędzia doszedł w liczeniu do 4. Zacząłem się podnosi chwyciłem Silve za włosy i wrzuciłem go do ringu. Już po chwili byliśmy w "kwadratowym pierścieniu". Oby dwoje zmęczeni, oby dwoje strasznie obici. Lecz nie mogłem na tym przestać. Napiąłem się w stylu Kane`a. Silva powoli wstawał z maty. Gdy wstał już od razu otrzymał mocny Chokeslam po którym przeszedłem do pinu.

BREAK A PIN!  ( JAKBY CO )

Teraz nie ujdzie mu to na sucho - mówie do siebie. Pomagam wstać Monsterowi, po czym wykonuje mu Lightning Spiral. Na koniec przypinam na środku ringu.

Ps.Rywal otrzymał już po 2 razy SM i F.

Silva trzymał mnie za nogę już . Już był gotowy do finishera , lecz się nie spodziewał ,że ja tylko na to czekałem. Wykonuje serie Punch`y w jego żebra. Po uderzeniu popuścił moją nogę. Po chwili wykonałem kolejny Punch. Szybko założyłem swoją rękę na jego kark i wykonałem Snap Suplex. Leżeliśmy na macie. Jay wstał prędzej ode mnie . Gdy Jay wstał ja byłem na kolanach. Silva odbił się od lin , lecz nie wiedział ,że ja tylko na to czekałem . Gdy podszedł do mnie a ja byłem już gotowy. Podniosłem się i wykonałem szybki Spinebuster. Padł na mate ,a ja ze zmęczenia z nim. Rozmyślałem nad kolejnymi chwytwami leżąc na macie .

Jestem bardzo wściekły a zarazem zmęczony, gdyż walka powinna sie już skończyć a jeszcze trwa w najlepsze. Muszę pochwalić swojego przeciwnika, który przetrwał moje akcje końcowe dwukrotnie. Dość jednak tej zabawy, czas na pokazanie na co mnie tak naprawde stać. A wracając już do walki obaj z Monsterem leżymy jeszcze na macie, lecz ja się już powoli podnosze na nogi. Potwór też czyni to samo co ja, lecz w bardzo wolnym tępie. Postanowiłem więc poczekać grzecznie, jak to rywal próbuje wstać na nogi. Gdy mu się to już udało, podchodzę do niego i mamy mocną wymiane punchów, z której wychodzę zwycięsko. Kolejny mój ruch to złapanie za ręke przeciwnika i wykonanie mu irish whip w liny, po którym mamy mocny monkey flip. Polak aż zrobił salto w powietrzu po ostatniej mojej akcji, jednak to nie koniec. Gdy wstał on już na nogi, odbijam się od lin i zwalam go z nóg mocnym low clotheslinem. Zawodnk młodego pokolenia tym razem nie podniósł się, toteż mogę sobie chwilę odpocząć. Schodzę więc do narożnika, gdzie przypatruje się swojemu oponentowi. W końcu nie wytrzymuje i zaczynam klaskać razem z publicznością, która jest dziś niesamowita. Zachecamy Monstera, żeby wreszcie się podniósł. Gdy już to zrobił, po raz kolejny odbijam się od lin, lecz w ostatniej chwili pominąłem swojego przeciwnika. Odbijam się ponownie od lin i robię to samo, co przedtem. Potwór strasznie się wściekł, co postanowiłem wykorzystać. Gdy biegnę w jego strone, wystawił on ręke, na którą miałem się nadziać. Jednak tak się nie stało, gdyż w ostatniej chwili jej uniknąłem. Zatrzymałem się przed nim, po czym wykonałem mu dropkick. Monster padł na mate a ja już mam w głowie kolejny plan, który wejdzie za niedługo w życie. Pomagam wstać rywalowi, by po chwili odbić się po raz kolejny od lin i wykonać imponujące Dynamite DDT. Myślę sobie, że już czas najwyższy kończyć walke. Chwytam więc za głowe Monstera, po czym krzycząc coś do publiczności wykonuje akcje zwaną This is Amazing. Po wszystkim pinuje rywala na środku ringu.

Ilosc słów: 348, unikalnych: 214

1..2..3.. HERE IS YOUR WINNER - JAY SILVA

GGM:
Wygrana - 8000$ Jay
Remis - 6000$
Przegrana - 4 000$ Monster
Sędziowanie - 5000$ MaTT